Ktoś przewrócił paczkomat, zrobił co swoje, a później go postawił na miejsce z powrotem :) Co prawda, to działanie wymagałoby niemałej siły i nie wiem czy jeden człowiek (nawet najmocniejszy i najbardziej umięśniony) by sobie z tym poradził, no ale może z pomocą bliskich znajomych (którzy siłą rzeczy nie oglądaliby, tego czego nie powinni, czyli środkowej części akcji) :( by się udało :)

Naturalnie nigdy nie miałem okazji tego sprawdzić (zresztą Broń Panie Boże nie noszę się z takim zamiarem) :( , ale no mogę sobie wyobrazić, że oddawanie zwłaszcza grubszej potrzeby horyzontalnie nie jest raczej łatwizną :) W ogóle sama myśl, że miałbym coś takiego robić nie w domowej ubikacji, ani nawet w toalecie typu toi-toi, a ogólnie bardziej na widoku, już sprawia, że mam gęsią skórkę i wymiękam :( Jak nie ogólne poczucie przyzwoitości, to chociaż strach przed konsekwencjami powinien się w tego typu sytuacjach odezwać :( :)